Od raptem paru dni w pasie tuż obok granicy z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy, którym otoczono aż sto osiemdziesiąt trzy obszarów, a więc pewną część rejonów województw podlaskiego a także lubelskiego. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta wydanego na wniosek rządu. Gabinet Mateusza Morawieckiego omówił wprowadzenie stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią oraz działaniami dyktaturami Aleksandra Łukaszenki, prowadzącego "hybrydową wojnę", w której wykorzystywani są migranci. Zdaniem rządu polskiego migranci są przywożeni na granice przez służby reżimu białoruskiego. Jest pośród nich grupa, która już od kilku tygodni koczuje w Usnarzu Górnym na Podlasiu.
Co więcej rząd wskazywał również na zbliżające się manewry wojskowe Zapad-2021, w ramach których w pobliżu z Polską będzie ćwiczyć około dwieście tysięcy żołnierzy białoruskich a także rosyjskich. W oparciu o konstytucję, stan wyjątkowy można zatwierdzić, gdy w sytuacjach istotnych niebezpieczeństw konstytucyjne środki są niewystarczające. Jednakże ustalenie prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego ma możliwość anulowania Sejm, z tego powodu już dziś zajmuje się sprawą.
Do przedstawicieli opozycji zwrócił się też szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Kamiński Mariusz, który mówił o elementach zagrożenia swobody naszego kraju i integralności granic naszego kraju. Stwierdził także, że nadzorowane w tym momencie przez reżim prezydenta Republiki Białorusi, organizuje ogromną operację międzynarodową turystyki migracyjnej. Oprócz tego podkreślił, że reżim białoruski uruchomił całkiem niedawno połączenia z Libanem. Z kolei poseł Koalicji Obywatelskiej Tomasz Siemoniak podał do ogólnej wiadomości, iż w imieniu klubu KO składa wniosek o uchylenie rozporządzenia prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Dostrzegł, iż w uzasadnieniu rozporządzenia nie ma mowy o tym, że aktualne zagrożenie nie może być wycofane przy wykorzystaniu już istniejących środków. Ostatecznie Sejm nie uchylił w głosowaniu rozporządzenia Andrzeja Dudy o wprowadzeniu stanu wyjątkowego tuż przy granicy z Białorusią.